W domu chodziły słuchy, że Kozłowiecki Park Krajobrazowy wylano asfaltem. Mało tego - że wylano asfaltem zwłaszcza te drogi, którymi nie mogą poruszać się samochody. Z braku innych skonkretyzowanych celów weekendowo-rowerowych postanowiliśmy to sprawdzić. I rzeczywiście, oczom naszym ukazał się asfalt szeroki, gładki i zachęcający do wojaży - a co najpiękniejsze - strzeżony przez liczne zakazy wjazdu dla pojazdów mechanicznych!
Mając wciąż w głowie problemy z pracą na papierowej mapie podczas poprzedniej wycieczki <confused> tym razem postanowiliśmy zaufać nawigacji w mapach Google. Dyskretne brzęczenie sygnalizujące skręty kilkukrotnie ustrzegło nas przed nadkładaniem drogi. Trasa minęła więc bez niespodzianek typu "ślepy zaułek" lub "jedziemy w drugą stronę" i zamknęła się w czasie jaki zakładaliśmy: (1) godzina na wydostanie się z Lublina, (2) godzina na dojechanie do lasu, (3) godzina jazdy po lesie, (4) godzina na powrót do Lublina i (5) godzina na ponowne przedostanie się przez miasto.
Mając wciąż w głowie problemy z pracą na papierowej mapie podczas poprzedniej wycieczki <confused> tym razem postanowiliśmy zaufać nawigacji w mapach Google. Dyskretne brzęczenie sygnalizujące skręty kilkukrotnie ustrzegło nas przed nadkładaniem drogi. Trasa minęła więc bez niespodzianek typu "ślepy zaułek" lub "jedziemy w drugą stronę" i zamknęła się w czasie jaki zakładaliśmy: (1) godzina na wydostanie się z Lublina, (2) godzina na dojechanie do lasu, (3) godzina jazdy po lesie, (4) godzina na powrót do Lublina i (5) godzina na ponowne przedostanie się przez miasto.
Przebieg trasy: Lublin Dziesiąta -> Lublin Choiny -> Kozłowiecki Park Krajobrazowy (przez Jakubowice Konińskie, Stoczek-Kolonia, Nasutów) -> Lublin Elizówka (przez Nowy Staw, Dys) -> Lublin Dziesiąta
Dystans: 65,31 km
Czas jazdy: 4h 40min 7s
Mapa trasy: Lublin - Kozłowiecki Park Krajobrazowy - Lublin |
Profil trasy: wysokość max. 217 m - wysokość min. 134 m |
Kozłowiecki Park Krajobrazowy powstał na obszarze największego kompleksu leśnego w okolicy Lublina stosunkowo niedawno, bo w 1990 roku. Jego powierzchnia to 6121 ha z otuliną 7432 ha (wg. tego źródła) lub 4018 ha z otuliną 9000 ha (wg. innych źródeł)... Przy okazji kolejnej wycieczki mamy nadzieję dotrzeć do źródła wszelkich źródeł >punktu informacji turystycznej< i rozwiać wszelkie internetowe wątpliwości.
Zalesienie Parku wynosi aż 90% cennego i zróżnicowanego drzewostanu, miejscami zbliżonego do naturalnego, gdzie ten najcenniejszy znajduje się w Rezerwacie Przyrody Kozie Góry.
To tyle z formalności, a w laickiej praktyce - jest to piękny, pięknie pachnący, przepięknie zielony i zielenią relaksujący las idealny by w niedzielne popołudnie pooddychać pełną piersią z dala od miejskiego zgiełku!
Zalesienie Parku wynosi aż 90% cennego i zróżnicowanego drzewostanu, miejscami zbliżonego do naturalnego, gdzie ten najcenniejszy znajduje się w Rezerwacie Przyrody Kozie Góry.
To tyle z formalności, a w laickiej praktyce - jest to piękny, pięknie pachnący, przepięknie zielony i zielenią relaksujący las idealny by w niedzielne popołudnie pooddychać pełną piersią z dala od miejskiego zgiełku!
Z dala-niedala, bo od granicy Lublina do granicy Parku jest tak naprawdę tylko godzina spokojnej jazdy rowerem (lub 15-20 minut samochodem). Po wydostaniu się z miasta ulicą Choiny byliśmy mile zaskoczeni tym, że ścieżka rowerowa ciągnęła się dalej. Od czasu do czasu zmieniała tylko stronę ulicy, ale była zadbana, a ruch na tyle nieduży, że - choć niestandardowe - nie było to też zbyt uciążliwe.
Jakubowice Konińskie-Kolonia |
Przez Jakubowice Konińskie i Jakubowice Konińskie-Kolonię dotarliśmy do miejscowości Smugi, gdzie po raz pierwszy doceniliśmy googlową nawigację. Aby nie nadłożyć drogi powinniśmy skręcić w stronę wsi Stoczek-Kolonia. I tu niespodzianka - wjechaliśmy na idealnie od brzegu do brzegu kamienistą drogę, najprawdopodobniej przygotowaną pod wylanie asfaltu. Jak pech to pech, kamienie ciągnęły się niemiłosiernie aż do Nasutowa...
Stoczek-Kolonia |
Gdzieś w Nasutowie zobaczyliśmy białą kapliczkę skrytą w cieniu drzew, a zaraz za nią drogowskaz z mapą. Okazało się, że jechaliśmy szlakiem zielonym i jadąc nim dalej również dotarlibyśmy do lasu. Skręciliśmy jednak w lewo na szlak czarny.
Kapliczka na obrzeżach Nasutowa |
Lasy Kozłowieckie przywitały nas parkingiem samochodowym (dla wolących piesze wędrówki) oraz zbitą i wygodną drogą gruntową. Szlak, znów zielony, doprowadził nas po chwili do pierwszej drogi asfaltowej, którą skręciliśmy w lewo. Od tej pory mijaliśmy wielu rowerzystów, rolkarzy, deskorolkarzy i... żadnego śmierdzącego samochodu! :)
Kozłowiecki Park Krajobrazowy |
Kozłowiecki Park Krajobrazowy |
W centrum Parku znajduje się staw, Dom Myśliwski i bardzo duże miejsce postojowe - ze stolikami, ławkami, stojakami rowerowymi i placem zabaw. Idealne na dłuższy czy krótszy odpoczynek. Po drodze do Domu Myśliwskiego zobaczymy też tablicę upamiętniającą bohaterską śmierć "Kolejarza", "Rysia" i "Śmiegłego" podczas II wojny światowej.
Kozłowiecki Park Krajobrazowy |
Tablica pamiątkowa w Kozłowieckim Parku Krajobrazowym |
Dalej jedziemy prosto jeszcze ok. 2,5 km i zanim droga stanie się zbyt piaszczysta i wyboista skręcamy w prawo na Nowy Staw. Na 40 kilometrze trasy warto odbić na chwilę z drogi by stanąć przed skromną mogiłą trzynastu powstańców styczniowych z 1863 roku.
Z Nowego Stawu kierujemy się już niemal prosto na Lublin, do miasta wjeżdżamy przy Elizówce.
Mogiła powstańców styczniowych w Kozłowieckim Parku Krajobrazowym |
Nowy Staw |
Okolice wsi Dys |
Lasy Kozłowieckie, mimo że tak naprawdę ledwo "liźnięte" zrobiły na nas duże pozytywne wrażenie i z pewnością niedługo wrócimy tam po więcej - na pewno Kozłówkę z Muzeum Zamoyskich i Rezerwat Przyrody "Kozie Góry", których teraz nie odwiedziliśmy z powodu ograniczonego czasu.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej
> o Kozłowieckim Parku Krajobrazowym zajrzyj TUTAJ
> o powstańcach na terenie Parku zajrzyj TUTAJ