Popołudnie w Parku Zdrojowym, Nałęczów
04:39
Gdy po intensywnym tygodniu pracy przychodzi taki weekend, że zastanawiamy się co właściwie zrobić z wolnym popołudniem - tak żeby go nie przespać ale jednocześnie by było relaksująco i niezbyt intensywnie - to propozycja spaceru po Parku Zdrojowym w Nałęczowie spływa na nas jak z nieba. Oczywiście mieszkając w Lublinie najpierw trzeba zmusić się do wejścia do samochodu i spędzenia godziny w drodze... ale zdecydowanie warto :)
Historia Parku Zdrojowego sięga drugiej połowy XVIII wieku, kiedy założył go Stanisław Małachowski herbu Nałęcz, który kupił okoliczne tereny nazywając je Nałęczowem. W XIX wieku właścicielem dóbr stał się Michał Górski i to właśnie wtedy w pełni odkryto lecznicze właściwości tutejszych wód mineralnych. Razem z trzema lekarzami-sybirakami (Fortunat Nowicki, Wacław Lasocki i Konrad Chmielewski) stworzyli popularny do dziś kurort uzdrowiskowy, modny również wśród elit kulturalnych. Bywali tu i tworzyli artyści tacy jak: Stefan Żeromski, Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz, Zofia Nałkowska, Stanisław Witkiewicz, Stanisław Przybyszewski, Ignacy Paderewski, Karol Szymanowski czy Ewa Szelburg-Zarembina.
Nie zagłębiając się jednak w historię i zabytkowość (bądź co bądź naprawdę atrakcyjną), pozostaliśmy przy samym spacerze w świetnym towarzystwie oraz w pięknej scenerii. Mimo stosunkowego niedzielno-wakacyjnego tłumu wypad był jak najbardziej udany. Były szerokie alejki, wolne ławki, ładne widoki, ciche miejsca oraz kaczki i łabędzie jedzące z ręki. Czyli wszystko czego potrzeba przed kolejnym tygodniem pracy :)
Po kliknięciu na dowolna miniaturę pojawi się większa przeglądarka :)
Domek grecki |
Stare Łazienki |
Pijalnia Wód Mineralnych |
Sanatorium "Książę Józef" |
Widok na Wyspę Miłości |
Most na Wyspę Miłości |
0 komentarze